Spis treści
- Czym jest wyciek danych?
- Skąd cyberprzestępcy biorą Twoje dane?
- Jak sprawdzić, czy Twoje dane już wyciekły?
- Co zrobić, jeśli Twoje dane wyciekły?
- Przykłady dużych wycieków danych w Polsce
- Jak zabezpieczyć się na przyszłość?
- Co mają z tym wspólnego firmy hostingowe?
- Podsumowanie
Wprowadzenie do tematu
W dzisiejszych czasach dane osobowe stały się cenniejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Numer telefonu, hasła czy adresy zamieszkania – wszystko to może paść łupem cyberprzestępców. Wbrew pozorom, nie trzeba być celebrytą ani znaną osobą, aby paść ofiarą wycieku danych. Codziennie miliony informacji o zwykłych użytkownikach trafiają do sieci – czasem na skutek zaniedbania, czasem w wyniku precyzyjnie zaplanowanego cyberataku. W tym artykule dowiesz się, czym są wycieki danych, jak sprawdzić, czy Twoje informacje nie wpadły w niepowołane ręce, oraz co zrobić, by zminimalizować ryzyko w przyszłości.
Czym jest wyciek danych?
Wyciek danych to sytuacja, w której poufne informacje – takie jak loginy, hasła, numery kart płatniczych, adresy e-mail czy dane osobowe – zostają ujawnione osobom niepowołanym. Dane mogą trafić do sieci w wyniku błędów ludzkich, nieodpowiednich zabezpieczeń systemów informatycznych lub celowych działań hakerów. Tego typu incydenty niosą ze sobą poważne konsekwencje zarówno dla użytkowników, jak i dla firm, które odpowiadają za bezpieczeństwo przechowywanych danych.
W praktyce oznacza to, że Twoje prywatne informacje mogą zostać wykorzystane do kradzieży tożsamości, przejęcia kont w mediach społecznościowych, czy wyłudzania pieniędzy. Dlatego tak ważne jest, aby wiedzieć, co zrobić, gdy do takiego wycieku dojdzie.
Skąd cyberprzestępcy biorą Twoje dane?
Twoje dane mogą zostać wykradzione z wielu miejsc. Najczęściej dzieje się to w wyniku ataku na firmę, w której masz konto – może to być sklep internetowy, serwis społecznościowy, platforma streamingowa czy bank. Hakerzy wykorzystują luki w zabezpieczeniach, aby dostać się do baz danych i pobrać informacje milionów użytkowników.

Często dane trafiają też do sieci w wyniku phishingu, czyli wyłudzania informacji przez fałszywe maile, SMS-y czy wiadomości na portalach społecznościowych. Użytkownicy sami podają swoje loginy i hasła, myśląc, że logują się np. do banku, podczas gdy w rzeczywistości dane trafiają do przestępców. Co więcej, niektóre informacje można znaleźć na tzw. „ciemnej stronie internetu” – Darknecie, gdzie hakerzy sprzedają dane w hurtowych ilościach.
Jak sprawdzić, czy Twoje dane już wyciekły?
Pierwszym krokiem powinno być sprawdzenie, czy Twoje dane nie znalazły się już w niepowołanych rękach. Najprostszym narzędziem jest serwis Have I Been Pwned, w którym po wpisaniu swojego adresu e-mail możesz sprawdzić, czy znalazł się on w bazach danych pochodzących z wycieków.

Jeśli Twoje dane pojawiły się w którymś z wycieków, serwis pokaże Ci, z jakiej platformy pochodzą i co dokładnie zostało ujawnione – np. e-mail, hasło, numer telefonu czy inne informacje. Jakiś czas temu podobne narzędzie uruchomił nasz polski NASK. Nazwali to narzędzie: “Bezpieczne Dane“. Działa na podobnej zasadzie jak powyższy amerykański serwis z tym że wymagane jest zautoryzowanie się np. poprzez profil zaufany.

Warto również włączyć alerty bezpieczeństwa – np. Google posiada funkcję powiadomień o wykryciu wycieku hasła, a niektóre menedżery haseł (np. 1Password czy LastPass) monitorują bezpieczeństwo Twoich danych w czasie rzeczywistym.
Co zrobić, jeśli Twoje dane wyciekły?
Jeśli odkryjesz, że Twoje dane znalazły się w rękach przestępców, nie panikuj, ale działaj szybko. W pierwszej kolejności zmień hasła do wszystkich kont, które mogły zostać zagrożone. Zadbaj o to, aby nowe hasło było unikalne, długie i trudne do odgadnięcia – najlepiej korzystać z menedżera haseł, który pomoże Ci zarządzać silnymi hasłami dla każdego konta z osobna.
Włącz dwuskładnikowe uwierzytelnianie (2FA) tam, gdzie to możliwe. Nawet jeśli ktoś pozna Twoje hasło, dodatkowa warstwa zabezpieczeń znacznie utrudni mu dostęp do konta. Zwróć też uwagę na podejrzane logowania lub aktywności w swoich kontach bankowych i usługach online. Jeśli zauważysz cokolwiek niepokojącego, skontaktuj się z bankiem lub dostawcą usługi.
Instytucja CERT Polska działająca pod Ministerstwem Cyfryzacji, przygotowała obszerny raport, gdzie poświęcili oni konkretny rozdział właśnie wyciekom danych. Warto się z nim zapoznać.
Przykłady dużych wycieków danych w Polsce
Morele.net – 2018 rok
W jednym z największych wycieków danych w polskim e-commerce hakerzy wykradli dane ponad 2 milionów klientów sklepu internetowego Morele.net. Skradziono m.in. adresy e-mail, numery telefonów, dane adresowe oraz hasła (zaszyfrowane, ale możliwe do złamania). Przestępcy rozesłali też fałszywe wiadomości SMS z linkiem do płatności, próbując wyłudzić dodatkowe środki od klientów. Morele.net musiało niestety stawić czoła temu wyzwaniu co z pewnością nie było łatwe. Po kilku bataliach sądowych kara wzrosła aż do 3,8 mln złotych.
Baza PESEL – 2016 rok
W 2016 roku media informowały o nieuprawnionym dostępie do bazy danych PESEL. Kilkanaście kancelarii komorniczych miało wykonać ogromną liczbę zapytań do rejestru PESEL, co wzbudziło podejrzenia GIODO (obecnie UODO). Chociaż nie stwierdzono jednoznacznego wycieku, sytuacja pokazała, jak wrażliwe są dane Polaków i jak łatwo mogą zostać nadużyte, nawet przez legalnie działające podmioty. Ciekawy artykuł poświęcił w tym temacie niebezpiecznik.pl który jest dostępny tutaj.
ALAB Laboratoria – 2023 rok
W listopadzie 2023 roku ALAB padło ofiarą cyberataku ransomware. Hakerzy wykradli dane dotyczące pacjentów – w tym wyniki badań laboratoryjnych, numery PESEL, daty urodzenia oraz adresy e-mail. Informacje te zostały opublikowane w Darknecie po tym, jak firma odmówiła zapłacenia okupu. Wyciek objął dane nawet 200 tys. osób, co wywołało falę krytyki i dyskusji na temat ochrony danych w sektorze medycznym.
Jak firmy hostingowe pomagają w walce z zagrożeniami?
Dane klientów przechowywane na serwerach muszą być dobrze zabezpieczone. Odpowiedni dostawca hostingu korzysta z najnowszych standardów ochrony danych – dostarcza w swojej ofercie certyfikaty SSL, dba o zapory sieciowe i regularnie aktualizuje oprogramowanie serwerowe.
To że jakaś firma może mieć wyciek w swojej bazie danych to jedno. Jednak często też te poufne dane wyciekają na nasze własne życzenie. Chodzi tu o wspomniany już phishing. W tym celu uruchomiliśmy dedykowaną podstronę edukacyjną: Jak chronić się przed Phishingiem w sieci? Serdecznie zachęcamy do zapoznania się z tą podstroną, również w kontekście poprawnego identyfikowania czy wiadomości otrzymywane od dhosting.pl faktycznie pochodzą od nas.
Podsumowanie
Wyciek danych może zdarzyć się każdemu. Najważniejsze, aby wiedzieć, jak szybko zareagować i jak skutecznie chronić swoje informacje w przyszłości. Regularna kontrola bezpieczeństwa, silne hasła, dwuskładnikowe uwierzytelnianie oraz świadomość zagrożeń w sieci to podstawowe elementy ochrony.