Hostingiem określamy przestrzeń dyskową na serwerze gdzie utrzymywane są Twoje strony WWW. Dokonując zakupu hostingu, bardzo często, również w przypadku dhosting.pl jest to określenie usługi w ramach której dostępną przestrzeń dyskową możesz wykorzystać zarówno na potrzeby utrzymania stron WWW, ale również baz danych czy skrzynek e-mail.
Należy pamiętać, ze hosting nie jest powiązany z domeną, tak więc hosting nie posiada domyślnie swojego adresu w formie domeny, którą wybrałeś i pod którą planujesz stworzyć i utrzymywać stronę internetową czy też w ramach której chcesz korzystać z poczty e-mail. O tym czym różni się hosting od domeny dowiesz się TUTAJ.
Pakiety hostingowe oferowane przez większość usługodawców są zamknięte, a więc składając zamówienie wybierasz przykładowo pakiet mający pojemność 10 lub 100GB i co ważniejsze ograniczone pod kątem zasobów takich jak możliwość wykorzystania CPU czy pamięci ram. Wyobraź więc sobie, że z Twojego domowego komputera korzysta jednocześnie kilkanaście lub kilkadziesiąt osób. Jego zasoby będą musiały zostać podzielone na wszystkich użytkowników, co przełoży się na wydajność i prędkość działania.
Jest to rozwiązanie stosowane niemal od chwili pojawienia się tego typu usług i tak samo jak w przypadku komputera domowego, z którego korzystasz, tak i tutaj miejsce może się skończyć.
Spis treści
Czym różni się dhosting.pl?
Hosting, który oferujemy, nazywamy elastycznym z uwagi na to, że o ile bazowo otrzymujesz pakiet mający swoje określone zasoby, to wystarczy aktywować z poziomu panelu klienta – dPanelu opcję skalowania, aby wyjść poza ramy podstawowych parametrów. Twój hosting będzie więc rósł wraz z Twoją stroną www oraz wzrostem Twoich potrzeb. Warto zwrócić uwagę, że wydzielamy serwery, które są odpowiedzialne za utrzymanie stron www, baz danych oraz poczty, tak więc każdy z tych trzech elementów działa na odrębnych serwerach pod opieką naszych administratorów, aby zapewnić dodatkową wydajność i stabilność. Więcej na temat elastycznego skalowania dowiesz się klikając TUTAJ.
